Zaczytywałam się „Samotnością” jeszcze w czasach liceum albo i wcześniej. Wtedy też zaczęła się moja fascynacja Wiśniewskim i jego twórczością. Teraz już mi przeszło (na szczęście?). Niemal z każdą stroną kolejnej powieści, serii opowiadań, miałam nieodparte wrażenie, że to już gdzieś kiedyś czytałam. Niemniej jednak, niektóre z niech uważam za naprawdę dobre, zwłaszcza te ze zbioru „Molekuły emocji”.
Na podstawie „Samotności w sieci” nakręcono film – w główne role wcielili się Andrzej Chyra i Magdalena Cielecka. To dzięki niemu wielu ludzi, bo nie jest prawdą, że były to tylko kobiety, sięgnęło po książkę. Również wielu tych, którzy najpierw przeczytali powieść, a potem obejrzeli film, bardzo go krytykowało. Ach, aż się łezka w oku kręci.
A dziś w Okazji Dnia u Nexto „Samotność w sieci” za 9,87 zł, w dodatku w epubie bez DRM. Nic tylko kupować i konwertować na Kindle’a, co też zrobię. Dycha, to nie są duże pieniądze, a zawsze będę mogła do „Samotności…” wrócić, kto wie, kiedy się znowu przyda 🙂
Dziękuję za przeczytanie wpisu! Jeśli Ci się spodobał, kliknij „Lubię to”!
Najpiekniejsza ksiazka jaka dotad przeczytalam.Przezylam cos podobnego i moze dlatego jest mi tak bliska.