Empik goni „konkurencję”, wprowadzając ebooki w formacie mobi do swojej oferty. Cudzysłów nie jest przypadkowy – konkurencją dla niego miałoby być na przykład Virtualo, które, jak powszechnie wiadomo, sprzedało 51% swoich udziałów, ale też Nexto, które wprowadziło „Okazje dnia” (Virtualo nie pozostało w tyle, wprowadzając niedawno „Hot Deal 24h”)
Jak na razie w ofercie Empiku jest ok. 650 ebooków w formacie mobi, a wśród nich bestsellery oraz książki mniej znane. Taki stan rzeczy z pewnością cieszy, zwłaszcza, że ceny ebooków są bardzo konkurencyjne w stosunku do książek papierowych. Pokazują to pierwsze z brzegu wzięte przykłady:
„Cmentarz w Pradze” Umberto Eco
- ebook w formacie mobi kosztuje w Empiku – 17,50 zł
- wersja papierowa w twardej oprawie – 45,49 zł
Dodatkowo dla porównania:
- ebook w mobi w Virtualo – 21,25 zł
- ebook w Nexto w epubie z DRM – 25 zł
Kupując w Empiku wersję elektroniczną, a nie papierową oszczędzamy 27,99 zł!
„Steve Jobs” Waltera Isaacsona
- ebook w mobi w Empiku – 31,50 zł
- wersja papierowa w miękkiej – 50,99 zł i twardej oprawie 55,49 zł
Inne księgarnie
- ebook w mobi w Virtualo – dzisiaj w promocji za 25 zł, normalnie 45 zł
- ebook w Nexto w epubie z DRM – 45 zł
Kupując w Empiku wersję elektroniczną, a nie papierową oszczędzamy 19,49-23,99 zł.
„Widma w mieście Breslau” Marka Krajewskiego
- ebook w formacie mobi kosztuje w Empiku – 20,93 zł
- wersja papierowa w miękkiej – 32,49 zł, w twardej oprawie – 41,49 zł
Inne księgarnie
- ebook w mobi w Virtualo – 29,90 zł
- ebook w Nexto w pufie bez drm – 29,90 zł
Kupując w Empiku wersję elektroniczną, a nie papierową oszczędzamy 11,56-20,56 zł
Oczywiście nie byłabym w stanie porównać wszystkich ebooków i wersji tradycyjnych – zdecydowałam się na tytuły ostatnio „chwytliwe” i będące w „topach” Empiku i książkę, która już nie jest taką nowością.
Niewątpliwie ostatnio na polskim rynku publikacji elektronicznych dobrze się dzieje. Kolejne wydawnictwa zapowiadają odejście od DRM-u na rzecz znaku wodnego, w księgarniach pojawiają się również promocje na bardziej lub mniej znane i lubiane tytuły. Empik, wprowadzając mobi otworzył sobie z pewnością drogę do zwiększenia sprzedaży ebooków i to pewnie o kilkaset procent. Mimo niskich cen, DRM wcześniej odstraszał, a wielu użytkowników Kindle’a po prostu nie kupowało tam e-książek dla zasady. Teraz pozostaje tylko liczyć na to, że tytułów będzie przybywać, a promocje w stylu „ebook za pół ceny”, czy też „nowość za 5 zł” będą u nas na porządku dziennym i będzie z czego robić obszerne podsumowania. Oj, Amazon chyba napędził stracha…i dobrze!
A tutaj wszystkie ebooki dostępne w mobi. 🙂
Dziękuję za przeczytanie wpisu! Jeśli Ci się spodobał, kliknij „Lubię to”!
Też się cieszę z takiego obrotu spraw, sama kupowałam w empiku epuby z drm, teraz mając Kindle już nie mam żadnych problemów, i dobrze:)
Przez dwa pierwsze miesiące (od kiedy mam kindle – w sumie prawie pół roku) kupiłem w EMPIKu) jedną książkę z DRM. Kiedy EMPIK wprowadził MOBI, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy kupiłem już cztery książki.
Świetnie – o to właśnie chodziło. Mam nadzieję, że Empik też zauważy tę subtelną różnicę w wysokości sprzedaży i ebooków w mobi będzie coraz więcej. 🙂
Wydaje się że Empikowi zależy na coraz większej promocji e-czytelnictwa – wprowadzenie mobi, a ostatnio tanie czytniki za 229zł – całkiem fajne dla ludzi którzy dopiero zaczynają czytać w ten sposób czy nie chcą wydawać kasy na Kindla. Ebooki też są zwykle tańsze od zwykłych książek, więc może dzięki takim akcjom coraz więcej ludzi będzie czytać i wreszcie poprawimy te żałosne statystyki jeśli chodzi o liczbę książek czytanych przez Polaków rocznie…
Musisz jednak pamiętać, że „tani czytnik” za 229 zł to taki, który ma ekran LCD, jest więc tańszą alternatywą dla drogiego tabletu, a nie Kindle’a, Pocketbooka czy Onyxa – czytników z ekranem w technologii e-papieru. A co do mobi, to wszyscy się cieszą, zwłaszcza, że Empik miewa naprawdę atrakcyjne ceny.