Dzisiaj na konferencji prasowej o 16 czasu polskiego Amazon wreszcie odkrył karty. Kindle 4 jest w sprzedaży i z powodzeniem można zamawiać go do Polski. Czytnik występuje w 3 wersjach:
- za 79$ (z reklamami, USA) lub za 109$ (bez reklam, do Polski) dostępny będzie czytnik z WIFI, ale bez dotykowego ekranu,
- za 99$ (z reklamami, USA) lub za 139$ (bez reklam) będziemy mogli cieszyć się Kindle z ekranem dotykowym i WIFI – pojawi się w sprzedaży 21 listopada, póki co na terenie USA,
- za 149$ (z reklamami, USA) lub za 189$ (bez reklam) mamy wersję WIFI+3G również z dotykowym ekranem, czytnik dostępny również od 21 listopada, jak na razie w USA.
Amerykanie będą mogli cieszyć się również tabletem od Amazonu w cenie 199$. Być może Kindle Fire, bo tak brzmi jest nazwa będzie z czasem sprzedawany również poza Stanami.
Świetna sprawa, zważywszy na fakt, że teraz najtańszy czytnik od Amazonu będzie kosztował 130 dolarów z przesyłką do Polski, najdroższy z ekranem dotykowym będzie za 210$ z przesyłką (tyle nota bene zapłaciłam za swojego Kindle’a 3G). Mam nadzieję, że obecna cena skusi Polaków, a jak jeszcze dolar potanieje do już w ogóle będzie e-czytnikowe szaleństwo. Czas przerzucić się na nowszy model? 🙂
Jako posiadacz Kinde 3 (teraz ‚Keyboard’) nie widzę żadnych istotnych argumentów za przesiadką na nowszy model.
Ja niby też – nie lubię dotykalskich ekranów. Myślę jednak, że ludzie, którzy jeszcze się na poprzednią wersję Kindle’a nie zdecydowali mogą wybierać właśnie tę. Mimo mojej sympatii do klawiatury chętnie przygarnęłabym dotykalskiego, choćby z ciekawości 🙂
Kupujesz? 🙂
Jak tylko fundusze mi na to pozwolą, to może nawet ściągnę sobie przez mamę koleżanki prosto ze Stanów 🙂