Trochę się zirytowałam. Przez portal bibliosfera.net trafiłam na wpis na blogu o biznesie 3.0 dotyczący możliwości, a raczej niemożności czytania e-booków, za które przecież się zapłaciło, na które przecież czekać nie trzeba. Jak to...
Narzekanie – narodowy sport Polaków
![](https://e-book.info.pl/wp-content/uploads/2011/05/drm.jpg)