Wiele osób pyta mnie tutaj, jak również poprzez Google z odesłaniem do mnie, co jest lepsze – dedykowany czytnik e-booków czy tablet? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta i skłamałabym, gdybym powiedziała, że czytnik e-booków jest najlepszym i jedynym słusznym wyborem. Owszem, cenię właściwości e-papieru, jednak dostrzegam również praktyczne aspekty wykorzystania tabletu. Co radzę osobom, które mnie pytają, co będzie dla nich lepsze?
Czytnik e-booków czy tablet – zdefiniuj swoje potrzeby
Najpierw pomyśl, potem kup – serio! Może okazać się, że czytnik e-booków jednak nie jest dla Ciebie, bo czytasz sporadycznie, wciąż sięgasz przy tym po książki tradycyjne i potrzebujesz wszystkiego w jednym. I odwrotnie – kuszony niską ceną czytnika czy tam, jak kto woli, tabletu z ekranem LCD, zdecydujesz się na jego wybór, a potem będziesz żałował, bo okaże się, że czytanie w słońcu wcale nie jest takie proste. Na jakie pytania powinieneś sobie odpowiedzieć, drogi czytelniku, zanim zdecydujesz się na którąś z opcji?
Jeśli odpowiesz na te pytania twierdząco…
- Czy czytam rzeczywiście dużo i często, niemal w każdej wolnej chwili?
- Czy mam dużo książek, które chciałbym mieć zawsze przy sobie, bo zdarza mi się czytać kilka jednocześnie?
- Czy mam co najmniej 450 złotych i jestem w stanie przeznaczyć je na urządzenie, na którym będę mógł tylko czytać?
….wybierz dedykowany czytnik e-booków z ekranem w technologii e-papieru! Jeśli nie wiesz, jakiej wielkości czytnik wybrać – skorzystaj ze wskazówek w moim artykule, w którym piszę czy i dla kogo lepszy będzie czytnik 6-calowy, a dla kogo większy.
Jeśli natomiast masz trochę inne potrzeby…
- Czytam trochę, owszem, ale głównie newsy i artykuły w internecie, do tego lubię posiedzieć na Facebooku i sprawdzić szybko rozkład jazdy.
- Czasem fajnie byłoby też popracować, skontaktować się z ludźmi, odebrać e-mail, posłuchać muzyki, zwłaszcza w podróży.
- Wolałbym jednak jedno urządzenie do wszystkiego, w tym dodatkowo do czytania.
- Mam pieniądze, które chciałbym przeznaczyć na dobry sprzęt (min. 1000 zł), zamiast się rozdrabniać i kupić dwa urządzenia – przynajmniej z jednego będę średnio zadowolony.
…wybierz tablet. Sugeruj się jednak ceną, jak najbardziej. Nie wybieraj taniego urządzenia z supermarketu za 300 złotych. To nie jest ani czytnik e-booków, ani tablet! Zamiast zaoszczędzić, stracisz i to sporo, nie mówiąc już o nerwach i wyrzutach sumienia, że mogłeś dorzucić 200 złotych i wybrać chociaż jedno porządne urządzenie.
Optymalnym rozwiązanie dla wielu z Was byłoby pewnie jedno urządzenie, które wedle życzenia i potrzeb ekran zmienia się. Na takie musimy jednak jeszcze trochę poczekać. W razie pytań – pytajcie, wpisujcie w komentarzach własne pytania, potrzeby, przed którymi stanęliście. Niech wybór albo jednego, albo drugiego, będzie wyborem świadomym i udanym.
Zdjęcie: http://goodereader.com/
Dziękuję za przeczytanie wpisu! Jeśli Ci się spodobał, kliknij „Lubię to” lub daj +1!
Jest jeszcze jedna opcja – kup oba urządzenia. Jeśli tylko cię stać, to jest to najlepsze rozwiązanie. 🙂
Zgadzam się, ale zakładamy, że po pierwsze nie mamy tych pieniędzy, a po drugie już jedno urządzenie w torbie/plecaku wydaje się być „ciężarem”.
Takie połączenie dwa w jednym rzeczywiście byłoby ciekawą opcją. Na ten moment jednak możemy tylko gdybać i rzeczywiście wybrać takie urządzenie, które w swojej kategorii ma odpowiednią jakość. I to najbardziej zasadne pytanie – jak chcemy z takiego sprzętu przede wszystkim korzystać.