e-book – czym jest?
W literaturze naukowej istnieje bardzo wiele definicji e-booków, co związane jest z pewnością z nieustannym rozwojem nowych technologii, ale też bałaganem, który przyniosła trzecia z medialnych rewolucji – rewolucja cyfrowa.
Na blogu często używam zamienników terminu. Być może trafisz, drogi czytelniku, na „ebooka”, „e-booka”, „e-książkę” lub „książkę elektroniczną”, jednak nie powinno to doprowadzić do terminologicznych rozmyślań – traktuj je jako synonimy. 🙂
Ebook to dokument cyfrowy, elektroniczny w postaci pliku, który można odczytać na ekranie komputera lub innego urządzenia, zwykłe przy użyciu konkretnego oprogramowania. Tym innym urządzeniem będzie na przykład tablet albo dedykowany czytnik ebooków – temu ostatniemu w dużej mierze poświęcony jest ten blog.
Formaty ebooków
Wielu ludzi wciąż utożsamia ebooki z plikami w formacie pdf. Istnieje jednak kilka innych formatów, które dostosowują się do wielkości ekranu, a co za tym idzie, wygodnie czyta się je zarówno na ekranie komórki, tabletu, jak i 6-calowego czytnika. Tym formatem jest między innymi epub, który powstał w 2007 roku, innym natomiast format mobi, który jest obsługiwany przez czytnik Amazon Kindle. Wiele czytników odczytuje również inne formaty tekstowe – .doc, .rtf, .djvu, .html, czy też wcześniej wspomniany pdf.
Zabezpieczenia ebooków
Ebooki sprzedawane w księgarniach często są zabezpieczane. Na temat słuszności ich stosowania można by napisać pewnie elaborat, jednak się tego nie podejmę. Wymienię dwa najpopularniejsze typy zabezpieczeń – jeden dobry, drugi zły.
DRM (Digital Rights Management) – ten zły
To zabezpieczenie ebooka podpisem cyfrowym w taki sposób, że ten może być odczytywany na konkretnej liczbie urządzeń, do tego bez możliwości kopiowania. Jest to często stosowane zabezpieczenie zwłaszcza w polskich księgarniach. Ebooków z DRM nie czyta Kindle, konieczne jest zdejmowanie DRM i konwersja do pożądanego formatu.
Watermark (znak wodny) – ten dobry
W przypadku znaku wodnego, ebook jest przypisany nie do danej liczby urządzeń, a do właściciela książki. Oznaczenie właściciela występuje w neutralnym miejscu i jest najczęściej imieniem i nazwiskiem tego, kto książkę elektroniczną kupił. Ebooki na Kindle w formacie mobi, dostępne w kilku polskich księgarniach i w wielu zagranicznych mają właśnie takie oznaczenie. Pliki zabezpieczone w ten sposób odczytują też te czytniki, które nie radzą sobie z DRM, więc również Kindle.