Czytnik ebooków – o co tyle szumu?

Czytnikiem ebooków może być każde urządzenie, na którym możliwe jest odczytanie plików cyfrowych. Będzie to więc i komputer, i telefon komórkowy, i tablet, i dedykowany czytnik ebooków. Pojawiła się nadinterpretacja, że pod każdym urządzeniem można rozumieć również telewizor, który odczytuje pliki. Mam jednak nadzieję, że nie zabieracie telewizora np. do pociągu – trochę niewygodne;). W domyśle, każde urządzenie przenośne.

Dlaczego dedykowany? Bo stworzony do pełnienia konkretnych, specyficznych funkcji, w tym przypadku do odczytywania książek elektronicznych. Z tego względu dedykowane czytniki ebooków mają konkretne cechy, które tę czynność ułatwiają.

Cechy dedykowanych czytników

• ekran wykonany w technologii elektronicznego papieru (np. e-Ink),
• pamięć pozwalająca na przechowywanie dużej ilości e-książek,
• obsługa wielu formatów plików tekstowych, ale też graficznych i dźwiękowych,
• możliwość sporządzania notatek za pośrednictwem klawiatury lub rysika,
• wytrzymała bateria – korzystanie z urządzenia nawet do 3 tygodni,
• mała waga – 200-250 gramów,
• małe gabaryty, ekran 5, 6- lub 10-calowy.

Dodatkowe funkcje

• łączenie poprzez WIFI lub modem 3G, np. z księgarnią ebooków, posiadanie przeglądarki internetowej,
• możliwość słuchania plików mp3,
• funkcja text-to-speech – czytania tekstu.

 Jeśli o czymś zapomniałam, będę wdzięczna za poprawienie mnie – formularz kontaktowy tylko czeka, aż ktoś go użyje. 🙂

Ze względu na swoje specyficzne cechy,  czytniki ebooków dla niektórych mogą mieć wady. Są nimi:

• długie odświeżanie – wystarczające do czytania ebooków, ale za wolne do swobodnego przeglądania stron internetowych
• czarno-biały ekran – technologia kolorowego e-papieru wciąż jest udoskonalana, póki co, w czytnikach stosuje się czarno-biały ekran, dyskwalifikuje to oglądanie kolorowych zdjęć, komiksów, itd.,. Update: Są już czytniki z kolorowym ekranem, ale nie zdobyły jeszcze jakiejś dużej popularności (jakość).
• konieczność dodatkowego oświetlenia – czytniki z e-papierem nie świecą, przez co w nocy czytanie bez lampki nie będzie możliwe. No dobra, nie świeciły, teraz mamy sporo czytników z regulowanym podświetleniem, np. Kindle Paperwhite.